Paranormalne.eu

Zakładamy zbiorczy temat, w którym umieszczane będą filmy przedstawiające rzekome dowody na istnienie rekliktowych hominidów, a więc Śnieżnych Ludzi, znanych w Ameryce jako Bigfooty, a gdzie indziej jako Yeti. A nagrania te od jakiegoś czasu spływają regularnie... [left]Oto najnowsze nagranie, które rozchodzi się w Internecie, jako "ukraiński Bigfoot":

[/left][left]<iframe title="YouTube video player" width="480" height="390" src="http://www.youtube.com/embed/9UR5G_goW6s" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>[/left]

... oraz inny film, na którym przypadkowo uchwycono dziwną postać:

<iframe title="YouTube video player" width="480" height="390" src="http://www.youtube.com/embed/lTDoIVa0DaQ" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>

Nie ma co fajny temat tylko , że nieweryfikowalny równie dobrze można powiedzieć , że był to ET albo inny predalien...ale może kiedyś ktoś kiedyś nakręci :lol: Mimo to warto nawet dla rozrywki zobaczyć...

Jeden z nowszych filmów

klik



klatka z filmu

[ external image ]

Rzekomy Bigfoot uchwycony kamerą na Alasce:



<iframe width="640" height="390" src="http://www.youtube.com/embed/XZ-nq_YQ_9w" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>



Wygląda na miśka co Wy na to?

Raczej na przebranego czlowieka ,miski nie chodzą na dwu łapach bo łatwiej w takim terenie poruszac sie na czterech ,jest tam bagnisto, ważący powiedzmy 200 kg misio z lekka zapadałby sie do tego trzeba podnosic wysoko nogi bo są liczne powalone konary na ziemi, ja gdybym nie uciekł wczesniej,poszedłbym w miejsce gdzie toto łaziło i nakręcił odciski łap, nie zrobił tego ten gostek bo pewnie big foot miał założone gumiaki .

Kolor szary futra ,wyklucza misia i pewnie dlatego taki ma.I kręcąc takie cosik siedziałbym cicho a nie komentował ,och i ach.

Kolejny film z Bigfoot'em z USA (Spokane, 25 maja 2011):



<iframe width="640" height="390" src="http://www.youtube.com/embed/baeJO0LsfQo" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>

Trudno coś powiedzieć z jednego powodu , w dzisiejszych czasach nietrudno nabyć taki strój, nietrudno namówić kolegów żeby zrobić takie "jaja" i nietrudno taki film zaprezentować w sieci jutuba gdzie miliony ludzi codziennie tam zagląda.

To nie znaczy że wszystkie filmy tam muszą być fałszywkami, myślę że nawet jakby nagrano prawdziwego foota i nagranie byłoby nie za dobrej jakości to i tak wszyscy już z przyzwyczajenia wołali że to fake

Po pierwsze czemu gostek miał włączoną kamerę ,przechadzka po lesie, jest trochę trywialna zwłaszcza że dochodzili do miejsca gdzie trzeba było przytrzymywac sie drzewa ,by zejść.Gostek nie patrzy sie pod nogi tylko filmuje głowy dzieciaków.po prostu kadrowanie jest bez sensu.To znaczy ma sens jeśli chciałeś przypadkiem znaleść wielka stopę na nagraniu w górnym rogu.

I znowu ,mormalny zaskoczony turysta myslałby ,że zobaczył niedźwiedzia więc raczej dłuuuga wstecz.

Jesli był pewny ze to Big food to idzie sie tropem i nagrywa slady stóp ,zaznacza miejsce i przysyła dziennikarzy i straz leśną ,wtedy jest sława ,wywiady, autografy ...

Na ile czasu wystarcza aku w kamerze góra 2-3 godziny co na wycieczke leśną to raczej krótki czas ,i miał włączona własnie wtedy ?

Powinien być raczej nagrany postój ,skrobanie pstrąga i na końcu polany przyglądający sie lub maszerujący małpolud.Lekka panika wśród uczestników picniku.Odważny kamerzysta idzie do lasu gdzie są tropy.

Maja Holywood a nawet dobrego scenariusza faka nie potrafia sklecić

Kolejny trzęsący się film z USA. Tym razem rodzinka podczas wycieczki nagrała tajemniczą postać ok. 10 lipca 2011 gdzieś w Kansas:



<iframe width="425" height="349" src="http://www.youtube.com/embed/dtMvGki7ii0" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>

No niestety, w naszych czasach miliony ludzi lubią robić sobie jaja, nakręcając filmiki z UFO, yeti, czy innymi stworkami. Przez to weryfikacja i uwierzenie w autentyczność nagrań jest prawie niemożliwa.

A tak ogólnie, kurde, dziwi mnie to że zawsze mają tą kamere włączoną jak idzie Yeti np. na ostatnim, co tam takiego do filmowania? druciany płot i drzewko? Ja rozumiem, jakby była kręcona jakas impreza, spotkanie, wypad z kumplami a nie kręcenie samych drzew, pól czy lasów. Troche to jest jednak bez ładu i składu.