Strona 1 z 2

Ghost Fliers

: sob kwie 21, 2012 9:40 am
autor: Rysiek23
[ external image ]W regionie wyżyny Peak District w Górach Penińskich krążą opowieści o spotkaniach z nisko latającymi, widmowymi samolotami, przypominającymi maszyny z II Wojny Światowej. Doniesienia są na tyle realne, że wielokrotnie wzbudzały reakcje służb ratowniczych, do których zgłaszali się przerażeni obserwatorzy twierdzący, że byli świadkami katastrofy lotniczej. Jeden z najsłynniejszych incydentów tego typu zdarzył się w 1997 r.; wśród jego wielu świadków znajdowali się m.in. policjantka i dwaj leśnicy. Tego typu historii jest jednak znacznie więcej i nikt nie potrafi wyjaśnić, skąd się biorą.



CAŁOŚĆ W SERWISIE INFRA

Re: Ghost Fliers

: pn kwie 23, 2012 4:06 am
autor: Arek 1973
Toż to prawdziwe samoloty widmo, jeżeli leci tak nisko i nawet nie słychać silników to coś się tutaj nie zgadza. Ja bym to przyrównał do tych innych historyjek jak np: "Niekończąca się bitwa", "Kareta-widmo" lub innych podobnych. Coś jakby się zapisało w ten obszar i od czasu do czasu zapis pokazuje się na nowo chociaż tak naprawdę nie ma prawa.

Re: Ghost Fliers

: pn kwie 23, 2012 10:04 am
autor: Zbyszek
Raczej goscio przysnal i nie wie ze umarl, latajac w kolko ta sama trasa. Warto zwrocic uwage na tych ludzi co go widza, ci moga dostarczyc wyjasnienia niezwyklego zdarzenia, a lotnik, ten bedzie latal az sie obudzi na amen.

Trafilem raz z kolega na jednego pilota, co skakal z samolotu jakies 60 lat. zacial sie chlopina:(

Bardzo ciekawy jest proces budzenia takich zjaw, by nie lataly juz wiecej jak szalone w kolko, zawieszone nieopatrznie w czasie.

Ciekawa rzecz mi sie przytrafila. Zniknalem w fizyku na jakies 5 minut, najnormalniej mnie skasowalo. Schwycila mnie jakas biala mgla, usypiajaca moja swiadomosc. Hm, samo puscilo.)))

Pojawilem sie spowrotem ku zdziwieniu kolegi, w tym samym miejscu, w ktorym zrobilo mi sie spontaniczne oobe. O rety, a jak mnie wetnie na lata. Az strach pomyslec, co bede mowil zamkniety w psychiatryku, na przyklad za 200 lat. A opowiem o infrze, ze to wszyyystko przez nich.

Re: Ghost Fliers

: pn kwie 23, 2012 4:27 pm
autor: Katarzyna_1
Widmowe samoloty? Być może te, które ja widziałam w Jurmali, też były widmowe? Czerwiec 1988 r. sobota lub niedziela - nadbałtycka plaża. Nagle pojawiły się nisko latające samoloty. Było ich więcej niż dwa. Bardzo ciemno-zielone niemal czarne. Dokładnie takie jak na archiwalnych filmach z czasów II wojny światowej. Nie pamiętam czy słyszałam jakieś dźwięki. Niektóre osoby z plaży podnosiły wzrok do góry, ja także.

Ki diabeł wtedy pomyślałam? Ruski szczycą się osiągnięciami techniki, a takimi starymi trupami oblatują plażę.

Re: Ghost Fliers

: wt kwie 24, 2012 10:44 am
autor: Katarzyna_1
"Raczej goscio przysnal i nie wie ze umarl, latajac w kolko ta sama trasa. Warto zwrocic uwage na tych ludzi co go widza, ci moga dostarczyc wyjasnienia niezwyklego zdarzenia, a lotnik, ten bedzie latal az sie obudzi na amen."

:)

Zbyszek, pewnie nie odpowiesz, ale mimo to zapytam. Co miałeś na myśli pisząc powyższe?

Re: Ghost Fliers

: wt kwie 24, 2012 11:12 pm
autor: Zbyszek
Wlasnie przyjechalem z delegacji i chetnie odpisze. Jesli czloweik niekorzystnie umrze, to moze sie nie polapac i latac tak latami, choc wojna od dawna skonczona. Moze wojowac na zaboj, i sie roztrzaskiwac ile dusza zapragnie, chyba ze sie ocknie z tego amoku, albo ktos mu oczka przetrze. Sa rozne choroby posmiertne, Mozna latac samolotem a byc swiadomoscia gdzies indziej, niz sam latajacy samolot ( osobowe przesuniecie). W samym posmiertnym samolocie nie widze nic nadzwyczajnego a w widzacych ich ludziach. By zobaczyc takiego smoka, trzeba sie dostroic do niego i zobaczyc cos, co moglo tam "zawsze" spadac, a byc postrzegane jedynie w zmienionym stanie swiadomosci. Kiedys latalem na metrowym, plastykowym samolociku, siedzac mu na jednym ze skrzydel. .Ha, tez bylem wtedy widoczny, ale zeby zaraz na policje!!!

Re: Ghost Fliers

: śr kwie 25, 2012 6:16 am
autor: Katarzyna_1
A ja właśnie się obudziłam, szkoda trochę bo ciekawy sen z delegacją w tle.

Dziękuję Zbyszeku za odpowiedź, bo już teraz wiem, kto i co te odmienne stany świadomości wywoływało. :Kissy:

Re: Ghost Fliers

: śr kwie 25, 2012 8:34 am
autor: Zbyszek
W dziecinstwie wyczytalem o duchach psotnikach i duchach Kołaczacych. Pierwsze dokuczaly a drugie staly niemo i straszyly dryfujac w jakims miejscu, w dziwnym bezruchu. PAre lat temu, gdzies tam na dalekim wschodzie, trafilem na opisy smierci , gdy to jazn leci najczesciej za kare do zrodla a jej ciala astralnomentalne - KAMA-MANAS szaleja w samopas, straszac i dokuczajac. - znaczy mieszanka psotnika z kolaczacym, Jazn jest gdzies indziej a pozostawione ciala neif. byly na tyle swiadome by hulac samemu bezpansko po swiecie. Majac pamiec jazni odtwarzaly jakies zdarzenia z jej zycia i kolowaly w kolko, az do znudzenia, czy wypalenia sie problemu. Czy dotyczy to tego spadajacego samolotu, hm, nie mozna tego wykluczyc.

Kto wie ile przeszlych zdarzen jest w ten sposob utrwalonych. Samo zjawisko jest juz dosyc dobrze znane, sa nawet ludzie ktorzy takie twory rozbrajaja. Sam delektuje sie w takich przygodach, ganiajac za czyimis wspomnieniami z przeszlosci a i mozna zrobic sporo dobrej roboty przy tym, - miedzy innymi odciazyc kartoteki policyjne.

Podobny efekt osiagam, gdy znajduje sie w ciele mentalnym i trace zainteresowanie do postrzeganych obiektow, rozmyslajac nad czyms. Wtedy samo cialo astralne, porzucone obok, wykonuje ruchy adekwatne do moich mysli. Moge je obserwowac w roznych odcieniach szarosci, z pewnym dystansem, wiedzac iz ono jest na pewno moje,- odczucie rozdzielenia na tego co mysli i tego co wykonuje.. Dziwny dyskomfort, w porownaniu do scalonej swiadomosci dziennej, choc bardzo ciekawe i pouczajace doswiadczenie.

Niezwykly jest ten swiat.))))

Re: Ghost Fliers

: czw kwie 26, 2012 6:56 pm
autor: Casey
[quote name='RysiekINFRA' post='96545' date='21 kwiecień 2012 - 13:40'][ external image ]W regionie wyżyny Peak District w Górach Penińskich krążą opowieści o spotkaniach z nisko latającymi, widmowymi samolotami, przypominającymi maszyny z II Wojny Światowej. Doniesienia są na tyle realne, że wielokrotnie wzbudzały reakcje służb ratowniczych, do których zgłaszali się przerażeni obserwatorzy twierdzący, że byli świadkami katastrofy lotniczej. Jeden z najsłynniejszych incydentów tego typu zdarzył się w 1997 r.; wśród jego wielu świadków znajdowali się m.in. policjantka i dwaj leśnicy. Tego typu historii jest jednak znacznie więcej i nikt nie potrafi wyjaśnić, skąd się biorą.



CAŁOŚĆ W SERWISIE INFRA[/quote]

Re: Ghost Fliers

: czw kwie 26, 2012 7:08 pm
autor: Casey
Ja bym przypuscil ze jest to projekcja tego co jakis swiadek tego wydarzenia widzial w danym momencie. Duch danej osoby moze znajdowac sie w tamtym miejscu i stara sie przekazac telepatycznie. informacje o katastrofie.



Lub moment z tego zdarzenia widziany przez swiadka jest w jakis sposob zarejestrowany i zachowany w przestrzeni w formie fali stojacej.

W okreslonych warunkach przypadkowe osoby moga wlasnie odbierac ten zarejestrowany holograficzny obraz,