Wspominkowy i dobitnie przygnębiający materiał zdjęciowy z kosmodromu Bajkonur, któremu niedawno "strzeliło" - 60 lat!
Rzecz dotyczy losów programu Energia-Buran i jest klasycznym przykładem radziecko/rosyjskich realiów.
Polecam, szczególnie wszystkim apologetom i piewcom urojonej wyższości rosyjskiej kosmonautyki.
Link: <a href="http://ralphmirebs.livejournal ... 19949.html</a>
Rosyjski program kosmiczny
Re: Rosyjski program kosmiczny
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Tomas" data-cid="122256" data-time="1433775307">
Polecam, szczególnie wszystkim apologetom i piewcom urojonej wyższości rosyjskiej kosmonautyki.
Link: <a href="http://ralphmirebs.livejournal.com/2199 ... 49.html</a>
</blockquote>
Ty patrz Drogi kolego co się dzieje aktualnie ... kto od kogo jest uzależniony .
Bo jak na razie to twoi jankescy ''skauci'' cienko pierdzą w pampersy a i ''lunarna'' ekspedycja z poprzedniego wieku jeśli chodzi o realność to stoi pod Dużym znakiem zapytania .
Polecam, szczególnie wszystkim apologetom i piewcom urojonej wyższości rosyjskiej kosmonautyki.
Link: <a href="http://ralphmirebs.livejournal.com/2199 ... 49.html</a>
</blockquote>
Ty patrz Drogi kolego co się dzieje aktualnie ... kto od kogo jest uzależniony .
Bo jak na razie to twoi jankescy ''skauci'' cienko pierdzą w pampersy a i ''lunarna'' ekspedycja z poprzedniego wieku jeśli chodzi o realność to stoi pod Dużym znakiem zapytania .
Re: Rosyjski program kosmiczny
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Hybrid" data-cid="122491" data-time="1437378863">
Ty patrz Drogi kolego co się dzieje aktualnie ... kto od kogo jest uzależniony .
Bo jak na razie to twoi jankescy ''skauci'' cienko pierdzą w pampersy a i ''lunarna'' ekspedycja z poprzedniego wieku jeśli chodzi o realność to stoi pod Dużym znakiem zapytania .
</blockquote>
Ta , ale jakoś lustereczko dalej odbija tego lasera do pomiaru odleglości, dalej stoją pozostalości misji, ale za to dowiedzieliśmy się że, pod Grunwaldem to Rosjanie wygrali bitwę z Niemcami i Rosjanie nie wierzą w lądowanie Amerykanów na Księżycu. Ale w dalszym ciągu nie ma dowodów na lot Gagarina . Czy istnieje jakieś zdjęcie Marsa,czy innej planety wykonane przez wspaniały program Rosyjski ? bo my tylko NASA i NASA .
A wyglada to tak że to czego dokonał Korolow, jest niweczone. Badania Wenus ,w których ZSRR niewątpliwie przodowało zostało zaprzestane. Mimo że właśnie Wenus a nie Mars jest "bliźniaczką" Ziemi ,że szanse na terraformowanie ma właśnie Wenus a nie Mars. Mars nie ma wystarczająco silnego pola magnetycznego. Napuszczenie tam powietrza nic nie da. Wenus wystarczy zarazić bakteriami siarkowymi by zmienić jej oblicze ,odwrócić efekt cieplarniany. itd. Takie i były pomysły i przemyślenia Rosjan 60 lat temu. Ale zarówno kiedys jak i teraz niszczone jest wszystko przez system nepotycznych karierowiczów .
Ty patrz Drogi kolego co się dzieje aktualnie ... kto od kogo jest uzależniony .
Bo jak na razie to twoi jankescy ''skauci'' cienko pierdzą w pampersy a i ''lunarna'' ekspedycja z poprzedniego wieku jeśli chodzi o realność to stoi pod Dużym znakiem zapytania .
</blockquote>
Ta , ale jakoś lustereczko dalej odbija tego lasera do pomiaru odleglości, dalej stoją pozostalości misji, ale za to dowiedzieliśmy się że, pod Grunwaldem to Rosjanie wygrali bitwę z Niemcami i Rosjanie nie wierzą w lądowanie Amerykanów na Księżycu. Ale w dalszym ciągu nie ma dowodów na lot Gagarina . Czy istnieje jakieś zdjęcie Marsa,czy innej planety wykonane przez wspaniały program Rosyjski ? bo my tylko NASA i NASA .
A wyglada to tak że to czego dokonał Korolow, jest niweczone. Badania Wenus ,w których ZSRR niewątpliwie przodowało zostało zaprzestane. Mimo że właśnie Wenus a nie Mars jest "bliźniaczką" Ziemi ,że szanse na terraformowanie ma właśnie Wenus a nie Mars. Mars nie ma wystarczająco silnego pola magnetycznego. Napuszczenie tam powietrza nic nie da. Wenus wystarczy zarazić bakteriami siarkowymi by zmienić jej oblicze ,odwrócić efekt cieplarniany. itd. Takie i były pomysły i przemyślenia Rosjan 60 lat temu. Ale zarówno kiedys jak i teraz niszczone jest wszystko przez system nepotycznych karierowiczów .
<a href="http://www.wmgu-olsztyn.prv.pl">wmgu-olsztyn.prv.pl</a>
Re: Rosyjski program kosmiczny
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Hybrid" data-cid="122491" data-time="1437378863">
Ty patrz Drogi kolego co się dzieje aktualnie ... kto od kogo jest uzależniony .
Bo jak na razie to twoi jankescy ''skauci'' cienko pierdzą w pampersy a i ''lunarna'' ekspedycja z poprzedniego wieku jeśli chodzi o realność to stoi pod Dużym znakiem zapytania .
</blockquote>
Ani ja Tobie drogi ani kolega. Za ruskiego tu robisz, czy co, apologeto? Czuła struna drgnęła?
W pampersy to robili astronauci na Księżycu, bo wtedy inaczej się nie dało. Na tamte czasy był to genialny wynalazek i teraz przynajmniej wiesz, skąd pampersy się wzięły. Pełne worki tego wynalazku leżą pod lądownikami do dziś, począwszy od Apollo 11.
[ external image ]
"Skauci" systematycznie zmierzają do celu i za 2-3 lata będą samowystarczalni w dziedzinie pilotowanej obsługi ISS z prywatnych firm (Dragon-V2, CST-100 i Dream Cheaser). Dalsze dystanse to domena NASA. Gdzie wtedy będzie biedniejąca Rosja?
Ty patrz Drogi kolego co się dzieje aktualnie ... kto od kogo jest uzależniony .
Bo jak na razie to twoi jankescy ''skauci'' cienko pierdzą w pampersy a i ''lunarna'' ekspedycja z poprzedniego wieku jeśli chodzi o realność to stoi pod Dużym znakiem zapytania .
</blockquote>
Ani ja Tobie drogi ani kolega. Za ruskiego tu robisz, czy co, apologeto? Czuła struna drgnęła?
W pampersy to robili astronauci na Księżycu, bo wtedy inaczej się nie dało. Na tamte czasy był to genialny wynalazek i teraz przynajmniej wiesz, skąd pampersy się wzięły. Pełne worki tego wynalazku leżą pod lądownikami do dziś, począwszy od Apollo 11.
[ external image ]
![[ external image ]](http://iv.pl/images/20849144377111899074.jpg){kind=link}
"Skauci" systematycznie zmierzają do celu i za 2-3 lata będą samowystarczalni w dziedzinie pilotowanej obsługi ISS z prywatnych firm (Dragon-V2, CST-100 i Dream Cheaser). Dalsze dystanse to domena NASA. Gdzie wtedy będzie biedniejąca Rosja?
-
Andrzej 58
- Weteran Infranin
- Posty: 1041
- Rejestracja: sob maja 09, 2009 4:20 pm
- Kontakt:
Re: Rosyjski program kosmiczny
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="arek" data-cid="122492" data-time="1437382496">
Ta , ale jakoś lustereczko dalej odbija tego lasera do pomiaru odleglości, dalej stoją pozostalości misji, ale za to dowiedzieliśmy się że, pod Grunwaldem to Rosjanie wygrali bitwę z Niemcami i Rosjanie nie wierzą w lądowanie Amerykanów na Księżycu. Ale w dalszym ciągu nie ma dowodów na lot Gagarina . Czy istnieje jakieś zdjęcie Marsa,czy innej planety wykonane przez wspaniały program Rosyjski ? bo my tylko NASA i NASA .
A wyglada to tak że to czego dokonał Korolow, jest niweczone. Badania Wenus ,w których ZSRR niewątpliwie przodowało zostało zaprzestane. Mimo że właśnie Wenus a nie Mars jest "bliźniaczką" Ziemi ,że szanse na terraformowanie ma właśnie Wenus a nie Mars. Mars nie ma wystarczająco silnego pola magnetycznego. Napuszczenie tam powietrza nic nie da. Wenus wystarczy zarazić bakteriami siarkowymi by zmienić jej oblicze ,odwrócić efekt cieplarniany. itd. Takie i były pomysły i przemyślenia Rosjan 60 lat temu. Ale zarówno kiedys jak i teraz niszczone jest wszystko przez system nepotycznych karierowiczów .
</blockquote>
Nie wiem jak inni , ale pod Grunwaldem wygrała koalicja w składzie :
Polacy . Litwini , Rosjanie , Czesi, Tatarzy, .Wszyscy pod dowództwem Litwinów (Jagiełły i Witolda).Zaznaczyć też należy udział Piastów po stronie krzyżackiej.Byli też goście z ówczesnej Europy (wiadomo przez kogo napuszczeni).Co do wyższości Amerykanów , to do dziś uzależnieni są od rosyjskich silników.
Lustereczko , lustereczko powiedz przecie
kto jest największym picerem na tym świecie.
Ta , ale jakoś lustereczko dalej odbija tego lasera do pomiaru odleglości, dalej stoją pozostalości misji, ale za to dowiedzieliśmy się że, pod Grunwaldem to Rosjanie wygrali bitwę z Niemcami i Rosjanie nie wierzą w lądowanie Amerykanów na Księżycu. Ale w dalszym ciągu nie ma dowodów na lot Gagarina . Czy istnieje jakieś zdjęcie Marsa,czy innej planety wykonane przez wspaniały program Rosyjski ? bo my tylko NASA i NASA .
A wyglada to tak że to czego dokonał Korolow, jest niweczone. Badania Wenus ,w których ZSRR niewątpliwie przodowało zostało zaprzestane. Mimo że właśnie Wenus a nie Mars jest "bliźniaczką" Ziemi ,że szanse na terraformowanie ma właśnie Wenus a nie Mars. Mars nie ma wystarczająco silnego pola magnetycznego. Napuszczenie tam powietrza nic nie da. Wenus wystarczy zarazić bakteriami siarkowymi by zmienić jej oblicze ,odwrócić efekt cieplarniany. itd. Takie i były pomysły i przemyślenia Rosjan 60 lat temu. Ale zarówno kiedys jak i teraz niszczone jest wszystko przez system nepotycznych karierowiczów .
</blockquote>
Nie wiem jak inni , ale pod Grunwaldem wygrała koalicja w składzie :
Polacy . Litwini , Rosjanie , Czesi, Tatarzy, .Wszyscy pod dowództwem Litwinów (Jagiełły i Witolda).Zaznaczyć też należy udział Piastów po stronie krzyżackiej.Byli też goście z ówczesnej Europy (wiadomo przez kogo napuszczeni).Co do wyższości Amerykanów , to do dziś uzależnieni są od rosyjskich silników.
Lustereczko , lustereczko powiedz przecie
kto jest największym picerem na tym świecie.
Re: Rosyjski program kosmiczny
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Andrzej 58" data-cid="122495" data-time="1437392481">
Co do wyższości Amerykanów , to do dziś uzależnieni są od rosyjskich silników.
Lustereczko , lustereczko powiedz przecie
kto jest największym picerem na tym świecie.
</blockquote>
Na temat ruskiej wyższości zapodał temat czerwonooki, a Ty go rezolutnie wspierasz.
Jedynym rosyjskim silnikiem rakietowym kupowanym przez NASA dla własnych potrzeb jest bezprzecznie tani i niezawodny RD-180. Od 2000r ani razu nie zawiódł i to jest prawdziwa reklama rosyjskiego producenta. Jednak, wypada pamiętać, że dobry produkt, podlega w USA wysokim procedurom jakości i chyba to połączenie tu działa na korzyść obu stron. W USA już nie produkuje się silników spalających naftę z ciekłym tlenem, dlatego RD-180 okazał się inwestycją trafioną - Rosja bierze kasę od NASA na nowe inwestycje i płace, NASA oszczędza na inne tematy. Fakty sa ważniejsze od propagandy.
Co do wyższości Amerykanów , to do dziś uzależnieni są od rosyjskich silników.
Lustereczko , lustereczko powiedz przecie
kto jest największym picerem na tym świecie.
</blockquote>
Na temat ruskiej wyższości zapodał temat czerwonooki, a Ty go rezolutnie wspierasz.
Jedynym rosyjskim silnikiem rakietowym kupowanym przez NASA dla własnych potrzeb jest bezprzecznie tani i niezawodny RD-180. Od 2000r ani razu nie zawiódł i to jest prawdziwa reklama rosyjskiego producenta. Jednak, wypada pamiętać, że dobry produkt, podlega w USA wysokim procedurom jakości i chyba to połączenie tu działa na korzyść obu stron. W USA już nie produkuje się silników spalających naftę z ciekłym tlenem, dlatego RD-180 okazał się inwestycją trafioną - Rosja bierze kasę od NASA na nowe inwestycje i płace, NASA oszczędza na inne tematy. Fakty sa ważniejsze od propagandy.
Re: Rosyjski program kosmiczny
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Tomas" data-cid="122494" data-time="1437391474">
Ani ja Tobie drogi ani kolega.
</blockquote>
Zgadza się Nicku Tomas'ie ... Ani Ty mój коллега ... ani Ty mój дорогой [друг] .
Powyższe napisałem li tylko z grzeczności .
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Tomas" data-cid="122494" data-time="1437391474">
Za ruskiego tu robisz, czy co, apologeto?
</blockquote>
A nawet jakby ... to co ?
Zabronisz ?
Pupa cię boli od tego czy w złości bielmo ci oczy przysłoniło . Równie dobrze można rzec , że to ty robisz tu za jankesa , piejąc peany na ich cześć a które ociekają hipokryzją jak pączek lukrem .
Trochę prawdy historycznej nicku Tomas'ie .
Kiedy Kraj Rad kładł podwaliny pod swój program kosmiczny i budowę rakiet , to twoja , tak uwielbiana zgnilizna jankeska bzykała krowy na preriach i ujeżdżała mustangi na rodeach .
Kraj Rad do wszystkiego doszedł sam . No może w budowie bomby ''A'' pomógł trochę Robert Oppenheimer - lecz to inny temat i inna śpiewka .
Jankeski program , na którego cześć takie ''peany piejesz'' ... to w rzeczywistości program stworzony i wdrożony przez niemieckich nazistów . Nawet dyrektorem NASA - PIERWSZYM - był SS-man , Kurt Heinrich Debus .
Ani ja Tobie drogi ani kolega.
</blockquote>
Zgadza się Nicku Tomas'ie ... Ani Ty mój коллега ... ani Ty mój дорогой [друг] .
Powyższe napisałem li tylko z grzeczności .
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Tomas" data-cid="122494" data-time="1437391474">
Za ruskiego tu robisz, czy co, apologeto?
</blockquote>
A nawet jakby ... to co ?
Zabronisz ?
Pupa cię boli od tego czy w złości bielmo ci oczy przysłoniło . Równie dobrze można rzec , że to ty robisz tu za jankesa , piejąc peany na ich cześć a które ociekają hipokryzją jak pączek lukrem .
Trochę prawdy historycznej nicku Tomas'ie .
Kiedy Kraj Rad kładł podwaliny pod swój program kosmiczny i budowę rakiet , to twoja , tak uwielbiana zgnilizna jankeska bzykała krowy na preriach i ujeżdżała mustangi na rodeach .
Kraj Rad do wszystkiego doszedł sam . No może w budowie bomby ''A'' pomógł trochę Robert Oppenheimer - lecz to inny temat i inna śpiewka .
Jankeski program , na którego cześć takie ''peany piejesz'' ... to w rzeczywistości program stworzony i wdrożony przez niemieckich nazistów . Nawet dyrektorem NASA - PIERWSZYM - był SS-man , Kurt Heinrich Debus .
Ostatnio zmieniony wt lip 28, 2015 10:57 am przez Hybrid, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Rosyjski program kosmiczny
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Hybrid" data-cid="122518" data-time="1438080985">
Trochę prawdy historycznej nicku Tomas'ie .
Kiedy Kraj Rad kładł podwaliny pod swój program kosmiczny i budowę rakiet , to twoja , tak uwielbiana zgnilizna jankeska bzykała krowy na preriach i ujeżdżała mustangi na rodeach .
Kraj Rad do wszystkiego doszedł sam . No może w budowie bomby ''A'' pomógł trochę Robert Oppenheimer - lecz to inny temat i inna śpiewka .
Jankeski program , na którego cześć takie ''peany piejesz'' ... to w rzeczywistości program stworzony i wdrożony przez niemieckich nazistów . Nawet dyrektorem NASA - PIERWSZYM - był SS-man , Kurt Heinrich Debus .
</blockquote>
USA nie jest przedmiotem mojego uwielbienia w przeciwieństwie do Twojego uwielbienia dla Kraju Rad. Gadaninę o prawdzie historycznej sobie daruj, bo źle mi się kojarzy z pewną moskiewską gazetą.
USA w podobnym czasie kładło podwaliny pod swój program kosmiczny jak ZSRR. Gdyby nie niemieccy spece od rakiet z inż. Grottrupem na czele, sowietom trudno by było samodzielnie cokolwiek zacząć. Dobrze wiesz, że to Niemcy nauczyli waszych speców (Korolew, Głuszko, Pilugin, itd) budować rakiety praktycznie od zera. Pierwsza wasza rakieta balistyczna R-1 to wierna kopia nazistowskiej V2 z której kolejno powstawały pociski R-2, R-3, R-5, itd.. Jeśli więc o technikę rakietową chodzi, USA i ZSRR były jednakowo wdzęczne nazistom. Ci jednak, zanim stworzyli pocisk V2, raczyli wykorzystać prace amerykańskiego pioniera rakietnictwa Roberta Goddarda.
Program kosmiczny USA to zupełnie inna bajka, której nie wymyślili niemieccy naukowcy i nie oni wdrażali go w życie. Owszem, Pierwszym dyrektorem Centrum Lotów Kosmicznych im. Marshalla był W. von Braun i to on szefował gremium spoecjalistów, którzy opracowali projekt rakiety księzycowej Saturn V, lecz całą jej złozoną maszynerię stworzyli amerykańscy inzynierowie i wyprodukowały amerykańskie firmy. Niemcy nie projektowali statków załogowych Mercury, Gemini i Apollo a szczegółowa koncepca załogowego lotu na Księżyc była dziełem amerykańskiego inżyniera Johna Houbolta.
Kurt H. Debus nie był pierwszym dyrektorem NASA, tylko dyrektorem ośrodka lotów kosmicznych na Florydzie (obecnie jest to Kennedy Space Center).
Jak sam widzisz, Twoja "prawda" niewiele ma wspólnego z prawdą historyczną i jest raczej pisana na modłę typowej, sowieckiej propagandy, gdzie epitety zastępują konkrety.
Trochę prawdy historycznej nicku Tomas'ie .
Kiedy Kraj Rad kładł podwaliny pod swój program kosmiczny i budowę rakiet , to twoja , tak uwielbiana zgnilizna jankeska bzykała krowy na preriach i ujeżdżała mustangi na rodeach .
Kraj Rad do wszystkiego doszedł sam . No może w budowie bomby ''A'' pomógł trochę Robert Oppenheimer - lecz to inny temat i inna śpiewka .
Jankeski program , na którego cześć takie ''peany piejesz'' ... to w rzeczywistości program stworzony i wdrożony przez niemieckich nazistów . Nawet dyrektorem NASA - PIERWSZYM - był SS-man , Kurt Heinrich Debus .
</blockquote>
USA nie jest przedmiotem mojego uwielbienia w przeciwieństwie do Twojego uwielbienia dla Kraju Rad. Gadaninę o prawdzie historycznej sobie daruj, bo źle mi się kojarzy z pewną moskiewską gazetą.
USA w podobnym czasie kładło podwaliny pod swój program kosmiczny jak ZSRR. Gdyby nie niemieccy spece od rakiet z inż. Grottrupem na czele, sowietom trudno by było samodzielnie cokolwiek zacząć. Dobrze wiesz, że to Niemcy nauczyli waszych speców (Korolew, Głuszko, Pilugin, itd) budować rakiety praktycznie od zera. Pierwsza wasza rakieta balistyczna R-1 to wierna kopia nazistowskiej V2 z której kolejno powstawały pociski R-2, R-3, R-5, itd.. Jeśli więc o technikę rakietową chodzi, USA i ZSRR były jednakowo wdzęczne nazistom. Ci jednak, zanim stworzyli pocisk V2, raczyli wykorzystać prace amerykańskiego pioniera rakietnictwa Roberta Goddarda.
Program kosmiczny USA to zupełnie inna bajka, której nie wymyślili niemieccy naukowcy i nie oni wdrażali go w życie. Owszem, Pierwszym dyrektorem Centrum Lotów Kosmicznych im. Marshalla był W. von Braun i to on szefował gremium spoecjalistów, którzy opracowali projekt rakiety księzycowej Saturn V, lecz całą jej złozoną maszynerię stworzyli amerykańscy inzynierowie i wyprodukowały amerykańskie firmy. Niemcy nie projektowali statków załogowych Mercury, Gemini i Apollo a szczegółowa koncepca załogowego lotu na Księżyc była dziełem amerykańskiego inżyniera Johna Houbolta.
Kurt H. Debus nie był pierwszym dyrektorem NASA, tylko dyrektorem ośrodka lotów kosmicznych na Florydzie (obecnie jest to Kennedy Space Center).
Jak sam widzisz, Twoja "prawda" niewiele ma wspólnego z prawdą historyczną i jest raczej pisana na modłę typowej, sowieckiej propagandy, gdzie epitety zastępują konkrety.
Re: Rosyjski program kosmiczny
Co by nie mówił to różnica między sposobem dochodzenia do pewnych rzeczy ma ogromne znaczenie... Gdy USA starowało w kosmos, to było święto ogólnonarodowe, kwitł przemysł, ludzie mieli pracę, telewizja miała o czym mówić, wszyscy byli szczęsliwi, zarabiali, bawili się, cieszyli... Gdy to samo próbowało robić CCCP to był głód (bo tam zawsze były rzeczy ważne i ważniejsze) terror i wiele ofiar śmiertelnych... W chwili obecnej może nie ma już takich różnic, ale w tamtych pionierskich (sic!) czasach tak to wyglądało. Dla mnie jednak ma to znaczenie w USA ludzie cieszyli się z sukcesu w CCCP organizowano wiece na rzecz poparcia, pogadanki uświadamiające, tzw. masówki itd. I tu i tu była propaganda, ale ta w USA była proludzka ta w CCCP propartyjna, ludzie, obywatele nie mieli znaczenia. I może jakiś silnik wymyślony w czasach CCCP jest lepszy od jankeskiego, ale jak pomyślę jakim kosztem i co z tego przeciętny obywatel tego sojuza miał z tego, to tym razem wybieram zgniły zachód, choć teraz to już nie to samo co np. w latach 60-tych, czy 70-tych... I tak na zakończenie ilu Amerykanów, chodziło po księżycu, a ilu Rosjan ?
Ostatnio zmieniony pt lip 31, 2015 10:33 pm przez Ronin, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Ciekawski Jasiu
- Infrańczyk
- Posty: 195
- Rejestracja: wt kwie 17, 2012 11:51 am
- Kontakt:
Re: Rosyjski program kosmiczny
Ronin, moim skromnym zdaniem zbytnio gloryfikujesz Amerykę, a już z tą propagandą proludzką i z tym, że ludzie w USA sie liczą to przeginasz i to mocno.
luknij sobie.
<a href="http://www.klubinteligencjipolskiej.pl/ ... ceanem/</a>
luknij sobie.
<a href="http://www.klubinteligencjipolskiej.pl/ ... ceanem/</a>