Rosyjscy i amerykańscy astronomowie rozpoczęli dyskusję nad tym, czy odkryta niedawno asteroida 2012 DA14 jest w stanie w przyszłości zagrozić Ziemi. Ryzyko (jak zawsze) trudno oszacować, ale nie znaczy to jednak, że trzeba je bagatelizować...
____________________
Izwiestia.ru
O zagrożeniu ze strony obiektu mówił 1 marca dr David Dunham ? kierownik projektu Deep Space pod kuratelą NASA na wystąpieniu w Moskiewskim Państwowym Instytucie Elektroniki i Matematyki (MIEM).
- Z powodu oddziaływania siły grawitacji, trajektoria lotu może ulec istotnej zmianie. Należy dokonać dokładnych obliczeń, aby zrozumieć jak duże jest niebezpieczeństwo zderzenia się asteroidy z naszą planetą podczas kolejnego ich zbliżenia ? dodał. ? Możliwe, że asteroida rozpadnie się na wiele kawałków podczas wejścia w atmosferę Ziemi. Należy wykonać też analizę spektralną obiektu, aby określić typ obiektu i przeanalizować jego strukturę mineralogiczną, co pozwoli przewidzieć jej zachowanie w atmosferze oraz zaplanować metody działania w celu zapobieżenia niebezpieczeństwu.
W lutym 2013 r. asteroida zbliży się do Ziemi na odległość 27 tys. km. (Do 2050 r. przemknie w pobliżu planety ok. 120 razy.) Choć na razie nie grozi nam żadne niebezpieczństwo, trzeba mieć świadomość, ż czarny scenariusz może się kiedyś ziścić. Systemy potencjalnego przeciwdziałania asteroidom są dopiero na wstępnym etapie rozwoju. Przykładowo w Rosji projekty takie rozwijane są w Centrum Rakietowym Makiejewa i NPO im. Ławoczkina. Przypadek 2012 DA14, niezależnie od tego jaki będzie miał wynik, zwraca uwagę na naszą bezbronność wobec zagrożeń z nieba.
Zdaniem sekretarza Eksperckiej Rady ds. Zagrożeń z Kosmosu przy Rosyjskiej Akademii Nauk, Sergieja Narojenkowa, wypróbowanych systemów przeciwdziałania zderzeniom z ciałami kosmicznymi na razie nie ma ? istnieją jedynie projekty wstępne. Na przykład Rosjanie opracowali kilka projektów satelitów-niszczycieli. Jednak brakuje nie tylko pojazdów kosmicznych zdolnych do niszczenia zagrażających Ziemi asteroid, ale także systemu wykrywania niebezpieczeństwa.
- Jeśli obiekt będzie zbliżać się do nas od strony Słońca, raczej nie będziemy mogli go zniszczyć ? mówi Aleksander Diewiatkin, wicedyrektor obserwatorium w Pułkowie. ? W warunkach dziennych, z powodu olbrzymiego tła nieba, niemożliwe jest wykrycie każdego zagrożenia. W tym celu potrzebny byłby pojazd kosmiczny, który bezustannie monitorowałby sytuację.
W lutym 2013 r. 2012 DA14 przeleci bardzo blisko naszej planety. Naukowcy radzą, aby do tego typu potencjalnych zagrożeń przygotować się zawczasu.
- Najłatwiej będzie zniszczyć asteroidę w sposób klasyczny - uderzając ją innym ciałem lub ładunkiem nuklearnym - mówi Robert Farquhar - kierownik misji NASA na Plutona i Merkurego. Mamy jednak do czynienia z niewielkim obiektem, więc wyliczenia muszą być bardzo precyzyjne.
Powstały też koncepcje, aby niewielkie asteroidy poddawać procesowi ?malowania". Zmieniałoby to ich trajektorię, jednak za kilkadziesiąt lat zagrożenie stałoby się jeszcze większe ? uważa Nathan Eismont z Instytutu Badań Kosmicznych Rosyjskiej Akademii Nauk.
? Trzeba się dokładnie zorientować, w jaki sposób obiekt odbija światło. Należy także pamiętać, że asteroida lecąc obraca się, tak więc jej pomalowana strona nie zawsze zwrócona będzie ku Słońcu.
Według Diewiatkina, w calu uniknięcia zagrożeń z kosmosu należy jak najszybciej stworzyć system ich wykrywania oraz zbudować kilka kosmicznych pojazdów.
Asteroida 2012 DA14: Jest zagrożenie, czy nie?
Asteroida 2012 DA14: Jest zagrożenie, czy nie?
Ostatnio zmieniony wt mar 06, 2012 10:09 pm przez Rysiek23, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Asteroida 2012 DA14: Jest zagrożenie, czy nie?
Oj Pantanalu szukasz pod lasem jak masz pod nosem
Pod klikiem jest juz to . Informacja z NASA - 26 000 km .
klikuwaga ,chyba termin końca świata bedzie przesuniety ,a to za sprawą planetoidy 2012 D14
Zmniejszono: 97% z oryginalnej wielkości [ 544 x 332 ] - Kliknij, aby zobaczyć cały obrazek
CYTAT
The asteroid, 2012 DA14, will miss the planet by 26,900 kilometers on February 15, 2013, which is closer than satellites in the geostationary orbit of 35,700 kilometers, according to data on NASA?s website published Sunday.
Więc 15 luty 2013 ,od tej daty zacznie sie pewnie coś .Więc lightworkerzy do dzieła bo te 26 tys km to nie za wiele ,co prawda nie jest za duża ok 60 m średnicy+/- 20m ale tyle miał meteor Tunguski (gdyby to był meteor)
Pod klikiem jest juz to . Informacja z NASA - 26 000 km .
Ostatnio zmieniony śr mar 07, 2012 7:30 am przez arek, łącznie zmieniany 1 raz.
<a href="http://www.wmgu-olsztyn.prv.pl">wmgu-olsztyn.prv.pl</a>
Re: Asteroida 2012 DA14: Jest zagrożenie, czy nie?
A propo obiektów z przestrzeni kosmicznej... Pamiętacie może zdarzenie z tamtego roku albo jeszcze rok wcześniej gdzie mówiono o 3 dużych obiektach w okolicy chyba Plutona? pokazywali nawet filmiki z teleskopów itp takie 3 duże niebieskie obiekty wie ktoś może co to było wkońcu? Zakładam, że jednak nie UFO
Pantanal'u może rzesza astronomów jest w czarnej dziurze i tak naprawdę nic nie wiedzą, albo wiedzą tylko milczą... Wydaje mi się, że gdyby padła wiadomość typu: uwaga w tym roku przeleci blisko Ziemi asteroida taka i taka o wymiarach takich i takich i prawdopodobieństwo zderzenia z Ziemią jest duże to nie chce nawet myśleć jaką panike i załamanie systemów by to wywołało.... Przecież z UFO mamy podobnie nikt nie chce się przyznać... ileż można się tłumaczyć ciągle planetą Wenus, kometą, balonem, samolotem, lampionem itp?
Pantanal'u może rzesza astronomów jest w czarnej dziurze i tak naprawdę nic nie wiedzą, albo wiedzą tylko milczą... Wydaje mi się, że gdyby padła wiadomość typu: uwaga w tym roku przeleci blisko Ziemi asteroida taka i taka o wymiarach takich i takich i prawdopodobieństwo zderzenia z Ziemią jest duże to nie chce nawet myśleć jaką panike i załamanie systemów by to wywołało.... Przecież z UFO mamy podobnie nikt nie chce się przyznać... ileż można się tłumaczyć ciągle planetą Wenus, kometą, balonem, samolotem, lampionem itp?