Kto potrafi udowodnić OOBE ?

[Zbyszek]

Hej Maria masz zacięcie, mnie po takich tekstach nie chce sie odpisywać. Szykuje się kolejny zlot oobe, może coś wykryjemy w temacie.

Pantanal, nie pytałem , czy znajoma od czasu tej śmierci klinicznej rejestruje te anomalie, raczej tak.

Sam umierałem już parę razy, nie zaliczyłbym to do sielanki. Hm, choć można się przyzwyczaić.

Gdy moja mama umierała, to zdarzyło się coś niezwykłego, coś czego nie potrafiłem rozgryźć. Pożyczyłem częściowo komuś moje śpiące ciało, dzięki niemu ten ktoś wykonał pewne zabiegi,( ostatnia faza raka) które ułatwiły jej wkrótce opuszczenie ciała, znaczy wskok do ...... następnego dnia po rocznej i bolesnej walce z raczyskiem. Obserwowałem to jak osoba z boku. Niby ja to robiłem, będąc jednak jedynie towarzyszem zabiegu. Opiekun mamy podziękował mi grzecznie i dal dyla w sina dal.

[Kajsaki]

To b.ciekawe Zbyszek co napisales o przezyciu z mama.Dziwnym trafem pojawiaja sie zdolnosci paranorm. u ludzi po przezyciach smierci klinicznej.Dosc znana taka osoba jest byly agent psi Mc Monoeagle ,ktory bral udzial w scisle tajnym programie Gateway mjacym na celu szpiegowanie za pomoca zdolnosci psi.On byl najbardziej uzdolnionym agentem w Remote Viewing.Zdolnosci te spontanicznie pojawily sie u niego po przypadku smierci klinicznej,ale by je rozwinac w pelni, musial poswiecic pare lat codziennej pracy.Co do Sugiera i jego metody onanizowania sie w nocy by sie rozbudzic psychicznie ...po prostu koszmar i brak pojecia o podstawowych zasadach relaksacji itp.niezbednych by cokolwiek sie zadzialo czy to oobe czy swiadomy sen.Mysle ze Sugier nigdy tak naprawde osobiscie nie przezyl zadnego OOBE ...

[Zbyszek]

No zlotach spotkałem parę razy Darka, nie da się opowiadać z takim entuzjazmem o tym, nie przezywając tych zjawisk. Robilsmy wspólne eksperymenty i Darek wykazywał się sporymi zdolnościami a wiec lipa z twoimi przypuszczeniami. Gdy ktoś zasmakuje oobe na maksa, to otwiera na oścież, to co jest skrzętnie przez każdego z nas skrywane. Dlaczego? Bo taki jest świat duchowy. Niczego nie skryjesz i nie zasłonisz przed innym, nawet swojego rozwydrzonego ptaka.

Co do tego szpiegowania i bycia w tym najlepszym?

Robert Monroe wybudował cale instytuty oobe, mnóstwo ludzi idzie jego śladami. Poznałem jego przyjaciela Brcea Moena na kursach eksploracji niefizycznych w Polsce. Na świecie sa już tysiące wyszkolonych i wolnych podróżników ćwiczących się w postrzeganiu niefizycznym. Dobry podróżnik nie wciągnie się w szpiegowanie, gdyż się napatrzy sporo poza ciałem i nie da się nabrać na przesłodzone cukierki jak zabiedzony dzieciak. A czy jest ktoś najlepszy z najlepszych. Haha, Raz ten ma sukces a innym razem inny, zależy kto z kim przystaje i jakim się staje. Im świetlistszy duch tym więcej potrafi.

Kiedyś na zlocie wolałem Brucea w czasie wspólnych ekspo i wyszła ze mnie jakaś Japonka. Najnormalniej wylazła ze mnie,- koleś z boku patrzył na nią i wybałuszył oczy. Okazało się , ze właśnie w tym czasie Bruce miał wykłady w Japonii.

Innym razem Darek puścił zagadkę , by rozpoznać jego znak poza ciałem. Siedziałem przy śniadaniu i wołam Drusa z pytaniem, znaczy jego MTJ-ta. Pojawia się jakiś facet na stole i tańczy kankana. Pytam się kto ty. On mówi , ze Darek. Wtedy ja,- to zdradź chłopie ten znak astralny. On mówi wtedy trzy paluchy. Jak to 3 paluchy , jaja robisz czy co. On się upiera nadal na te 3 paluchy. Wpisałem na forum, "Darek 3 paluchy twoim znakiem". Co się okazało?

Przyznał się , ze pochodzi z planety trójpalczastych, pluszowych misiaczków i nic o tej rozmowie nie wie.

Wiec kto skakał mi po stole?

Innym razem pracuje na budowie i podlatuje babka jakaś, stoi parę metrów i podgląda. To ty M....., pytam zdziwiony , bo gruba jakaś. Cisza nie odpowiada, co oznaczy nieświadome wyjście śpiącego ciała i nie odpowie, chyba żeby ja złapać..

Po miesiącu dowiedziałem się na forum, ze nie gruba a w ciąży.

Gdy raz zalazłem jej za skore, to wydala, ze mam hemoroidy i broczę, -psia mac.

[Kajsaki]

aaahaaa.... uffff jak by mi jeszcze ktos na polski przetlumaczyl....



... z planety 3 palcowych pluszowych.. ....jeszcze bardziej przekonales mnie ,ze mam racje.

[Zbyszek]

Widze ze malujesz zamiast pisać, trzymaj się swojej wersji, będzie ci w życiu łatwiej .

Wychodzenie z ciała to żadna sensacja, każdy to robi na swój sposo0b. Sztuką jest utrzymanie przy tym świadomości a w tym Darus jest dobry i tyle. A kracz sobie, jeje

[Katarzyna_1]

Coś się ruszyło w tym temacie. Ok, fajnie i prawda!, ale co z nią zrobić?

[Zbyszek]

A nic.

Czekajmy na jakiegoś zacnego altruistę, co pol życia poświeci na analizę i pozbiera do kupy fragmenty.

[danut]

Zbyszku - no i poświęciłam pół życia i pozbierałam do kupy i dalej nic, ponieważ to te za szybkie wnioski i gotowe teorie są łatwiej przyswajalne dla ogółu, a "myśleć"- ludzie od tego stronią ..

[Zbyszek]

Przełóż to na ludzkie to będą czytać- myśleć. W moje okultyzmy wkleiłem malowanie, to będzie do czegoś przydatne. Brakuje mi tylko jeszcze kilkaset stron pisanego i ładnych obrazków.