Urządzenie łapiące "energię z powietrza"
Urządzenie łapiące "energię z powietrza"
John Roach,msnbc.msn.com
Uczeni stworzyli urządzenie wyłapujące energię z powietrza transmitowaną przez sieci telewizyjne i radiowe, nadajniki telefonii komórkowej i systemi komunikacji satelitarnej.
- Wokół nas istnieje sporo energii elektromagnetycznej, jednak nikt nie był w stanie z niej korzystać - mówi Manos Tentzeris - profesor inżynierii elektrycznej i komputerowej z Georgia Institute of Technology w Atlancie.
Urządzenia komunikacyjne transmitują energię w różnych zakresach częstotliwości lub pasmach. Wynalezione urządzenia potrafią z niej korzystać, przetwarzając ją na prąd stały a potem zmienny a następnie magazynują ją w bateriach.
Poprzednie eksperymenty pozwoliły na stworzenie urządzeń, które czerpały energie z niewielkiego spektrum elektromagnetycznego, takiego jak sygnały sieci WiFi. Nowa technologia wyłapuje częstotliwości od fal ultrakrótkich po radarowe, w zakresie od 100 mHz po 15 gHz.
Ilość energii nie jest wielka i mierzy się ją w mikrowatach i miliwatach, nie megawatach, jednak wystarcza do wspomagania zasilania m.in. sensorów WiFi, mikroprocesorów czy czipów komunikacyjnych. Można wykorzystywać ja m.in. na lotniskach, gdzie urządzenia radiowe i komunikacyjne emitują dużo energii, którą można wtórnie wykorzystać przy innych urządzeniach.
Uczeni stworzyli urządzenie wyłapujące energię z powietrza transmitowaną przez sieci telewizyjne i radiowe, nadajniki telefonii komórkowej i systemi komunikacji satelitarnej.
- Wokół nas istnieje sporo energii elektromagnetycznej, jednak nikt nie był w stanie z niej korzystać - mówi Manos Tentzeris - profesor inżynierii elektrycznej i komputerowej z Georgia Institute of Technology w Atlancie.
Urządzenia komunikacyjne transmitują energię w różnych zakresach częstotliwości lub pasmach. Wynalezione urządzenia potrafią z niej korzystać, przetwarzając ją na prąd stały a potem zmienny a następnie magazynują ją w bateriach.
Poprzednie eksperymenty pozwoliły na stworzenie urządzeń, które czerpały energie z niewielkiego spektrum elektromagnetycznego, takiego jak sygnały sieci WiFi. Nowa technologia wyłapuje częstotliwości od fal ultrakrótkich po radarowe, w zakresie od 100 mHz po 15 gHz.
Ilość energii nie jest wielka i mierzy się ją w mikrowatach i miliwatach, nie megawatach, jednak wystarcza do wspomagania zasilania m.in. sensorów WiFi, mikroprocesorów czy czipów komunikacyjnych. Można wykorzystywać ja m.in. na lotniskach, gdzie urządzenia radiowe i komunikacyjne emitują dużo energii, którą można wtórnie wykorzystać przy innych urządzeniach.
Ostatnio zmieniony wt lip 19, 2011 9:54 am przez Newsman, łącznie zmieniany 1 raz.
Odwiedź witrynę Nieznanego Świata (nieznanyswiat.pl) oraz Księgarni NŚ (nieznany.pl)
- Andrzej 58
- Weteran Infranin
- Posty: 1041
- Rejestracja: sob maja 09, 2009 4:20 pm
- Kontakt:
Re: Urządzenie łapiące "energię z powietrza"
Oglądałem kiedyś starą polską komedię(chyba" mocne uderzenie").Wiesław Michnikowski grający tam rolę kopozytora ,co skomponował to okazywało się ,że już taki utwór istnieje.Profesor Tentzeris z tego co widać na fotce wynalazł antenę.Podobną siatkę pewien gość mieszkający w pobliżu nadajnika skonstruował bardzo dawno temu.Bardzo szybko został namierzony ten wynalazca,ponieważ zgodnie z prawem Maxwella wyindukowany w antenie prąd wytwarza przeciwnie skierowane pole co wprowadzało zakłócenia w pracy nadajnika i zmniejszało jego zasięg.Na początku ery radiowej odbiorniki radiowe nie miały własnego źródła zasilania w postaci akumulatorów.Do pracy wykorzystywano wtedy enerię fali(w tym przypadku długich.Wystarczało to do zasilania układu detekcyjnego (kryształek z igłą),którego obciążeniem były słuchawki o dość sporej rezystancji.Wadą takiego radia było to ,że odbiór odbywał się tylko na jednej częstotliwości.Nie zmienia to faktu ,że taki odbiornik czerpał energię z pola elektromagnetycznego nadajnika(tak jak u Tentzerisa).
Re: Urządzenie łapiące "energię z powietrza"
robiłem kiedys taki układ dioda ,kondensator zmiennej pojemności i słuchawki ,nie pamietam czy tez i tranzystor chyba tak ,cały zakres długich mój
<a href="http://www.wmgu-olsztyn.prv.pl">wmgu-olsztyn.prv.pl</a>
- Andrzej 58
- Weteran Infranin
- Posty: 1041
- Rejestracja: sob maja 09, 2009 4:20 pm
- Kontakt:
Re: Urządzenie łapiące "energię z powietrza"
No oczywiście Arku.Ja mówię o prehistorii.Kondensator oczywiście powietrzny warikap,a dioda detekcyjna.A jeszcze dodam ,że w opracowaniu jest oczywisty błąd.Indukowanie w antenie prądy związane jest ze zmiennością pola przez co uzyskuje się zmienny prąd,który należy wyprostować i podnieść jeszcze do wartości napięcia pozwalającego ładować akumulator.A pamiętasz Arku pionierskie fotoogniwa na selenowych płytkach prostowników,czy też szeregowe łącza emiter baza w tranzystorach bipolarnych pozbawionych obudowy.To była dopiero partyzantka,ale pod namiotem coś świeciło.
Re: Urządzenie łapiące "energię z powietrza"
tak odcinałem obudowy trazystorom germanowym żeby zrobic fotokomórki ,ech to były czasy:) ;)
<a href="http://www.wmgu-olsztyn.prv.pl">wmgu-olsztyn.prv.pl</a>
Re: Urządzenie łapiące "energię z powietrza"
Tesla miał chyba taki samochód, co jeździł na "nic".
- Andrzej 58
- Weteran Infranin
- Posty: 1041
- Rejestracja: sob maja 09, 2009 4:20 pm
- Kontakt:
Re: Urządzenie łapiące "energię z powietrza"
Tak dobrze Misiu to nie ma.
Re: Urządzenie łapiące "energię z powietrza"
[quote name='Andrzej 58' post='87262' date='20 lipiec 2011 - 19:08']Tak dobrze Misiu to nie ma.[/quote]
http://www.automopedia.org/2009/02/25/niko...s-electric-car/
http://www.automopedia.org/2009/02/25/niko...s-electric-car/
- Andrzej 58
- Weteran Infranin
- Posty: 1041
- Rejestracja: sob maja 09, 2009 4:20 pm
- Kontakt:
Re: Urządzenie łapiące "energię z powietrza"
Zamieszczony materiał Misiu znam i dalej twierdzę ,że nic nie może działać bez energii.Nawet jeśli rodzaj napędu działa o zjawiska elektryczno magnetyczne ,których nie widać to nie zmienia faktu,że "na nic" nic nie może działać.Równie dobrze możesz powiedzieć ,że komputer ,na którym piszesz działa na nic ,bo energii napędzającej to urządzenie nie widać gołym okiem.